Zimne prysznice
Otwieram jedno oko. Ciemno. Otwieram drugie oko. Jasno! Lampka ustawiona na 4:15 właśnie się włączyła. Zwlekam się zatem z łóżka i po chwili rozciągania we wszystkie strony, idę do łazienki, załadować rozsprzęgacze protonów, a wykorzystuję do tego… zimne prysznice! (Nie)stety nie mowa tutaj o BFG (ang. Big, Uhm… Freakin’ Gun) rodem z serii gier Doom i …